Przedwczoraj urocze kociątko należące do mojej dobrej koleżanki mocno się pochorowało, więc należało szybko zawieźć je do lekarza. Jej mąż oczywiście natychmiast stwierdził, iż potwierdzają się jego przeczucia na temat problemów z utrzymaniem zwierzęcia pod dachem. Ku mojemu zadowoleniu jednak błyskawicznie odszukałam w Internecie klinikę
Usługi weterynaryjne Klinika Vet, do której odtransportowałyśmy niezdrowego zwierzaczka. Teraz kot powraca już do pełni sił a męska część domu milczy konsekwentnie, gdyż nie dość, iż szpital jest ulokowany w pobliżu to jeszcze rachunek za terapię mały – dziewczyny zwyciężyły!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz